Spaghetti Weblandzkie
Składniki:
makaron do spaghetti
dwie cebule
kilka ząbków czosnku (jak kto lubi)
jeden mały seler
dwie marchewki
dwie puszki pomidorów konserwowych
puszka białej fasoli
puszka groszku
40 dag mięsa mielonego
przyprawy (zioła prowansalskie, bazylia, oregano, tymianek, ziele angielskie, liść
laurowy, sól i pieprz)
Witajcie drodzy smakosze! Na dzisiaj przygotowałam coś super ekstra dla miłośników makaronu, a mianowicie uwielbianą przez Weblandczyków potrawę - spaghetti po (a jakże by inaczej) weblandzku. Zaczynamy od rozgrzania na patelence jakiegoś tłuszczu na który wrzucamy drobno posiekany czosnek i cebulę. Jak się zeszkli wrzucamy marchewkę i seler uprzednio starte na trace na dużych oczkach. Teraz trzeba chwilkę poczekać. Gdy warzywka zmiękną dodajemy mięsko i mieszając regularnie czekamy aż przestanie być surowe. Już? Fajnie. Teraz pora na pomidora! Zalewamy wszystko pomidorkami z puszek i dokładnie mieszamy. Teraz już z górki: fasolka, groszek (dla dodania kolorytu!) i przyprawy dla smaku. Polecam ze trzy liście laurowe, z pięć ziaren ziela angielskiego i zdrowe sypnięcie pozostałych przypraw. Wszystko to oczywiście kwestia smaku przecież jedni lubią smak bardziej intensywny, a inni mniej.
W osobnym garnku gotujemy makaron al dente (uwaga żeby nitki się nie sklejały - do wrzącej wody wraz z makaronem dodajemy troche tłuszczu to może być troszkę masła lub kapka oleju) a na koniec parujące spaghetti zalewamy naszym sosem!
Pędząc do kuchni życzę smacznego!!!
Tia MacArthur
Nie masz pomysłu na nadciągającą jesień?
Nie musisz szukać przygody za granicą!
Odwiedź Trebun i poznaj jego atrakcje:
- Twierdzę Trebun
- Ratusz
- Park Miejski
- Pierścień Barahira
- Browar z restauracją "Pod Rozbrykanym Kucykiem"
- Minaret
- Miejskie targowisko
Naturalnie... Pięknie... Trebun...
|
Od Redakcji słów kilka... |
Drodzy Czytelnicy!
Trebuńczycy zabrali się do roboty i przedstawiają nowy numer swojej gazetki. Znaleźć
w niej można apetycznie wyglądający przepis, ciekawą legendę, najnowsze nowinki,
interesującą biografię, program na smutne jesienne dni (aby stały się piękne i
kolorowe) oraz odprężającą krzyżówkę :) Redakcja pragnie również życzyć Państwu udanej jesieni spędzonej jak najprzyjemniej, z bukietami wielokolorowych liści w rękach. Na dobry początek, zapraszamy do lektury!
"Potwór Puszczański"
Działo się to bardzo dawno, w zamierzchłych czasach, kiedy państwo Dreamland jeszcze nie istniało, na terenie naszego miasta rosła ogromna puszcza.
Zamieszkiwał ją potworny stwór, który raz w miesiącu pod osłoną nocy atakował okoliczne wioski i zabijał mieszkańców, robiąc sobie z ich ciał ucztę.
Ludzie bali się osiedlać w pobliżu i osady przenoszono coraz dalej i dalej od Puszczy. Tak więc potwór musiał wybierać się na polowania coraz dalej i zgłodniały dokonywał jeszcze większej masakry.
Władca ówczesnego państwa, na którego terenie znajdowała się puszcza - Borbaronii
wyznaczył wysoką nagrodę za pokonanie stwora. Początkowo śmiałków nie brakło, jednak z czasem niepowodzenia poprzedników zniechęcały rycerzy.
Pewnego dnia do stolicy zawitał wędrowiec z Południa. Na wieść o grasującym w Puszczy potworze udał się na audiencję do króla i rzekł:
-Panie, przybywam z daleka i szukam swojego miejsca na świecie. Gdybyś raczył podarować mi 10 hektarów ziemi oraz rękę swojej najmłodszej córki, o której urodzie głoszą plotki...
Król zaśmiał się gromko:
-A cóż ty mi takiego dobrego uczyniłeś cudzoziemcze, że mam cię tak hojnie obdarować? - spytał.
-Jeszcze nic, panie - ciągnął dalej wędrowiec. - Ale pokonam potwora.
Król spoważniał, spojrzał na obieżyświata i odrzekł, że da mu to, o co ten prosi i
więcej, jeśli Południowiec dotrzyma danego słowa.
Tak więc następnego dnia tajemniczy mężczyzna zebrał swój ekwipunek i wyruszył w
kierunku Puszczy. Było to niedługo po ostatnim napadzie, więc stwór powinien spokojnie trawić pod osłoną drzew. Jednak las był wielki, więc niełatwo było go w nim odnaleźć - minęły dwa dni zanim Południowcowi się to udało.
Potwór leżał na ogromnej polanie, wygrzewając się w słońcu. Jego wielkie cielsko drgało lekko, w rytm oddychania. Wędrowiec obszedł go cichutko dookoła szukając miejsca, gdzie naturalny pancerz stwora nie jest tak mocny. W końcu znalazł jakby bliznę na brzuchu olbrzyma i nie czekając ani chwili dłużej strzelił w nią. Niestety nie trafił i strzała odbiła się od pancerza budząc potwora. Zanim Południowiec znążył cokolwiek zrobić stwór połknął go w całości.
W środku panowały ciemności, ale bystre oczy mężczyzny wypatrzyły starą bliznę od
wewnątrz. Miecz przebił potwora, a wędrowiec wydostał się na zewnątrz przez otwór, który przy tym powstał. Zanim stwór padł trupem na ziemię spojrzał z niedowierzaniem na zwycięzce. Południowiec wyrwał martwemu wrogowi kieł na dowód dla króla, po czym wrócił do stolicy. W mieście zapanowała radość, wysławiano bohaterstwo wędrowca, a wśród wielu hucznych zabaw najwspanialszą było wesele pięknej królewny i Południowca.
Ireth Tinuviel
12 maja JKM Artur I Piotr nadał tytuły honorowe zasłużonym mieszkańcą Królestwa Dreamlandu. Wśród nobilitowanych znalazła się dwójka mieszkańców Trebun. Tia MacArthur została włączona w poczet szlachty otrzymując tytuł "lady" (lady Tia MacArthur). Drugą osobą jest wicehrabia Bager, który otrzymał tytuł "hrabiego".
Bager
Ekipy remontowe już opuściły budynek Muzeum Przeszłości, farba na ścianach wyschła, podłogi zostały wypastowane (specjalne podziękowania dla Pani Jadwigi) i biją blaskiem. Również ekipa techniczna odpowiedzialna za rozmieszczenie zbiorów w Muzeum zakończyła swoją pracę. Gdy już wszystko było zapięte na ostatni guzik burmistrz miasta hrabia Bager przeciął czerwoną wstęgę otwierając oficjalnie dnia 5 lipca Muzeum Przeszłości w mieście Trebun.
Bager
Dnia 28 sierpnia książę Edward Krieg - Premier Rządu Królewskiego powierzył Ministerstwo Pracy lady Tii MacArthur. Już drugiego dnia urzędowania lady MacArthur zakasała rękawy i wydała Rozporządzenie powołujące Panią Ireth Tinuviel na stanowisko Wiceministra Pracy Królestwa Dreamlandu. Serdecznie gratulujemy!
Bager
Dnia 2 maja 2003 roku nowym mieszkańcem Dreamlandu został Pan Bager, który
wprowadził się do miasta Trebun, w Republice Weblandu. Kariera Pana Bagera w naszym państwie potoczyła się w oszałamiającym tempie. Już we wrzesniu 2003 roku został Wiceministrem Spraw Zagranicznych. W kwietniu nastepnego roku mieszkańcy miasta Trebun wybrali sir Bagera na Burmistrza tegoż miasta. Mimo, ze pełnienie tej funkcji wymagało od sir Bagera dużo pracy znalazł on jednak czas na piastowanie kolejnego stanowiska. I tak w maju 2004 roku został prokuratorem Weblandu. 2 miesiace później (tj. w lipcu) do obowiazków naszego Burmistrza doszło zajmowanie się tworzeniem stron internetowych Republiki - został Webmasterem Republiki Weblandu. W tym samym miesiącu sir Bager objął także stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych Republiki Weblandu. Następna sprawowana przez Niego funkcja była funkcja wicemarszałka Izby Poselskiej III kadencji, a później Marszałka Izby Poselskiej III kadencji.
Jakby tego było mało jakiś czas później (a dokładnie w styczniu 2005 roku)
jako baron Bager został Moderatorem listy dyskusyjnej Królestwa Dreamlandu.
Miesiąc później (a więc w lutym 2005 roku) jako wicehrabia Bager został
Lordem Kanclerzem. A ostatnio objął stanowisko wicemarszałka Izby Poselskiej IV
kadencji. Na sam koniec tej wyliczanki sukcesu dodam tylko, że w kwietniu obecnego roku wicehrabia Bager objął trudne acz satysfakcjonujące stanowisko Prezydenta Republiki Weblandu. Z napięciem czekam co bedzie dalej :)
Andwathiel Baranephelien
Udaj się w podróż do Śródziemia i rozwiąż krzyżówkę...
|